- Tak ją kocham, wiesz? – Mówi do mnie jednocześnie poprawiając okulary. Tak ją kocham mocno, że mógłbym dla niej wszystko. Wiesz, no wszystko co by tylko chciała.
Wskazuje ruchem głowy w jej stronę, ktoś go na sekundę zagaduje, on coś pośpiesznie odpowiada. Ja stoję. Jak słup soli. Stoję jak wryta na środku sali. Z talerzykiem, łyżką sałatki na nim, kawałkiem chleba w dłoni i dumam nad tym, co przed momentem usłyszałam. Takie deklaracje są… są zupełnie niepodobne. No niepodobne do niego.
Biorę. Bez dyskusji -
biorę. Jestem w szoku, działam mechanicznie.
***
Parskam śmiechem.
- Gł-wę-mi-ty-lko-za-wra-cał. –No-chuj-mówię-ci-je-stem-zdruz-go-ta-na. –I-dę-się-u-pić. Mu-szę.
Magdalena
Podobało Ci się? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. Możesz na przykład dać mi lajka. O tu: KLIK
autor zdjęcia: Brooke Cagle, źródło: www.unsplash.com
0 komentarze