Pół roku.


Dokładnie dziś mija pół roku odkąd wspólnie z Magdaleną założyłyśmy bloga.
Wiele się zmieniło od tamtej pory, jest to głównie zasługa Magdaleny, która maniakalnie wciąż ulepsza naszą stronę.
W ubiegłym miesiącu liczba polubień na naszym fp przekroczyła 200!
Nie posiadamy się z radości i z tego miejsca dziękujemy!

Styczeń minął nam bardzo szybko, w Nowy Rok wkroczyłyśmy tak intensywnie, że już dawno zapomniałyśmy o sylwestrowej nocy, a przecież było to całkiem niedawno.


Podsumowując...

Styczeń był podróżą w poszukiwaniu śniegu, a także czasem desperacką pogonią za chwilą wytchnienia.
 Był spojrzeniem pełnym zrozumienia i smakiem herbaty z cytryną.
Był również niejednokrotnym świętowaniem, wznoszeniem toastów, stukaniem kieliszków i zdmuchiwaniem świeczek na urodzinowym torcie.

Tak to u nas mniej więcej wyglądało.
A oto krótki fotoreportaż minionego miesiąca.




Urodzinowy upominek Chlo'e - Roses


Chanel - Chance różowe / Wschód słońca - widok z mojego okna / małe świętowanie z dziewczynami / wiosna?


Przyjemny dzień w damskim gronie / Tort - niespodzianka /
 pomadka - NYX / W oczekiwaniu na gościa :)

Urocza mała kawiarenka w górach.


A w niej takie pyszności.
Sernik na ciepło z malinami.



Wspomnienie zimowej melancholii.





cień do brwi INGLOT / warunki na drodze, o których wspominałam tutaj /
filiżanka herbaty z cytryną, a na niej usta Magdaleny ;)  / miło wrócić do domu :)






Podobne wpisy

0 komentarze